Forum www.skoroszex.fora.pl Strona Główna www.skoroszex.fora.pl
forum mieszkańców osiedla Skorosze X i X bis
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Prośba
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.skoroszex.fora.pl Strona Główna -> Sprawy bieżące
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Coala
Aktywny



Dołączył: 17 Wrz 2011
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:09, 03 Lip 2013    Temat postu:

Sasiadko obrazasz mnie uzywajac obelzywych slow pod moim adresem i nawet nie umiesz sie przyznac do bledu, ani tym bardziej przeprosic. No coz taki jest Twoj styl.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pati




Dołączył: 02 Lip 2013
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:12, 03 Lip 2013    Temat postu:

Do foresta: Drogi sąsiedzie-uważasz, że ludzie są dziwni, ponieważ o 2 nad ranem zwyczajnie chcą spać?Obydwoje wiemy, że swego czasu imprezy u Was były częste i zanim doprowadziły mnie do ostateczności czyli telefonu na policję (poprzedzonego radą ochrony, która niestety podobno nie ma kompetencji do interweniowania w lokalach) to zarówno ja jak i mój mąż chodziliśmy kilka razy(co najmniej 4 w trakcie RÓŻNYCH imprez-tak więc nie naginajmy rzeczywistości, że raz na rok zrobiłeś imieniny) z prośbą o ciszę. Prośby te były ignorowane, gdyż po powrocie do domu nadal spać się nie dało.Moim celem było danie do zrozumienia, że to NAPRAWDĘ uprzykrza nam życie(bo osobiste prośby nie dały żadnego efektu) a nie nękanie kogokolwiek.Co zresztą-miałam nadzieję-już sobie poniekąd wyjaśniliśmy jakiś rok temu.
Nie wiem kogo się tyczy aluzja o zadzieraniu nosa bo tego akurat nigdy nie miałam w zwyczaju, ale jeśli odpowiadanie sobie "dzień dobry" czy "do widzenia" jest sztucznym zachowaniem to nie wiem, może udawanie, że się kogoś nie zna jest dla sąsiada bardziej naturalne..?Tak się składa, że całe życie i ja i mój mąż mieszkaliśmy właśnie w blokach i doskonale wiemy jakie zasady tu panują.Zresztą prawda jest taka, że nie tylko nam to przeszkadza,nie tylko ja dzwoniłam w tej sprawie na policję i nie tylko my przychodziliśmy do Was prosić o ciszę.A to już powinno dać nieco do myślenia.
Niektórzy zapominają, że mieszkanie w bloku to niestety pewne ograniczenia i nie bez powodu istnieje coś takiego jak CISZA NOCNA.Skoro ktoś tego nie wie to raczej on nigdy nie mieszkał w bloku tylko w domku jednorodzinnym w puszczy, gdzie rzeczywiście nikomu jego imprezy nie przeszkadzały.Ja rozumiem, że wszystko jest dla ludzi,spotkania ze znajomymi też tymbardziej, że jest się "na swoim" ale warto pamiętać, że obok-też "na swoim" mieszkają ludzie i każdy ma prawo robić w domu to co się mu żywnie podoba ale TAK BY INNYM NIE ZABIERAĆ TEGO PRAWA.Sąsiad ma prawo zrobić imprezę, ja mam prawo spokojnie się wyspać.
Mówicie, że macie prawo raz na jakiś czas się "wyluzować"-okej ale dlaczego w taki sposób, że ktoś inny w tym czasie nie ma możliwości się wyluzować i zasnąć we własnym mieszkaniu?Dlaczego ja mam zarywać noc bo ktoś chce się w taki a nie inny sposób wyluzować? Niestety ten blok jest tak fatalnie zbudowany, że w nocy głośny śmiech i krzyki w pionie słyszy się tak, jakby dochodziły z sąsiedniego pokoju.
Szkoda, że nie próbujecie się postawić w naszej sytuacji i zwyczajnie tego zrozumieć.Owszem można sobie robić na złość-co jak czytam niektórzy tutaj praktykują i mają przyjemność z obrzucania innych epitetami ale chyba nie tędy droga.Nie porównujmy też"ciut głośniej"po 22 do imprezy, która trwa niemal do rana-to różnica.Zatem wyjścia są dwa-albo robienie sobie na złość i"umilanie"nawzajem życia albo znalezienie złotego środka-żeby każdy czuł się jak U SIEBIE.Pozdrawiam:-)
Nasuwa mi się jeszcze pytanie do pani, która narzeka, że szczekający pies nie pozwala jej odpocząć w ciągu dnia.Dlaczego wobec tego tak się pani dziwi sąsiadowi, który przez imprezę nie może odpocząć W NOCY?


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez pati dnia Śro 12:13, 03 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
forest
Super Aktywny



Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 9:36, 04 Lip 2013    Temat postu:

pati napisał:
Do foresta: Drogi sąsiedzie-uważasz, że ludzie są dziwni, ponieważ o 2 nad ranem zwyczajnie chcą spać?Obydwoje wiemy, że swego czasu imprezy u Was były częste i zanim doprowadziły mnie do ostateczności czyli telefonu na policję (poprzedzonego radą ochrony, która niestety podobno nie ma kompetencji do interweniowania w lokalach) to zarówno ja jak i mój mąż chodziliśmy kilka razy(co najmniej 4 w trakcie RÓŻNYCH imprez-tak więc nie naginajmy rzeczywistości, że raz na rok zrobiłeś imieniny) z prośbą o ciszę. Prośby te były ignorowane, gdyż po powrocie do domu nadal spać się nie dało.Moim celem było danie do zrozumienia, że to NAPRAWDĘ uprzykrza nam życie(bo osobiste prośby nie dały żadnego efektu) a nie nękanie kogokolwiek.Co zresztą-miałam nadzieję-już sobie poniekąd wyjaśniliśmy jakiś rok temu.
Nie wiem kogo się tyczy aluzja o zadzieraniu nosa bo tego akurat nigdy nie miałam w zwyczaju, ale jeśli odpowiadanie sobie "dzień dobry" czy "do widzenia" jest sztucznym zachowaniem to nie wiem, może udawanie, że się kogoś nie zna jest dla sąsiada bardziej naturalne..?Tak się składa, że całe życie i ja i mój mąż mieszkaliśmy właśnie w blokach i doskonale wiemy jakie zasady tu panują.Zresztą prawda jest taka, że nie tylko nam to przeszkadza,nie tylko ja dzwoniłam w tej sprawie na policję i nie tylko my przychodziliśmy do Was prosić o ciszę.A to już powinno dać nieco do myślenia.
Niektórzy zapominają, że mieszkanie w bloku to niestety pewne ograniczenia i nie bez powodu istnieje coś takiego jak CISZA NOCNA.Skoro ktoś tego nie wie to raczej on nigdy nie mieszkał w bloku tylko w domku jednorodzinnym w puszczy, gdzie rzeczywiście nikomu jego imprezy nie przeszkadzały.Ja rozumiem, że wszystko jest dla ludzi,spotkania ze znajomymi też tymbardziej, że jest się "na swoim" ale warto pamiętać, że obok-też "na swoim" mieszkają ludzie i każdy ma prawo robić w domu to co się mu żywnie podoba ale TAK BY INNYM NIE ZABIERAĆ TEGO PRAWA.Sąsiad ma prawo zrobić imprezę, ja mam prawo spokojnie się wyspać.
Mówicie, że macie prawo raz na jakiś czas się "wyluzować"-okej ale dlaczego w taki sposób, że ktoś inny w tym czasie nie ma możliwości się wyluzować i zasnąć we własnym mieszkaniu?Dlaczego ja mam zarywać noc bo ktoś chce się w taki a nie inny sposób wyluzować? Niestety ten blok jest tak fatalnie zbudowany, że w nocy głośny śmiech i krzyki w pionie słyszy się tak, jakby dochodziły z sąsiedniego pokoju.
Szkoda, że nie próbujecie się postawić w naszej sytuacji i zwyczajnie tego zrozumieć.Owszem można sobie robić na złość-co jak czytam niektórzy tutaj praktykują i mają przyjemność z obrzucania innych epitetami ale chyba nie tędy droga.Nie porównujmy też"ciut głośniej"po 22 do imprezy, która trwa niemal do rana-to różnica.Zatem wyjścia są dwa-albo robienie sobie na złość i"umilanie"nawzajem życia albo znalezienie złotego środka-żeby każdy czuł się jak U SIEBIE.Pozdrawiam:-)
Nasuwa mi się jeszcze pytanie do pani, która narzeka, że szczekający pies nie pozwala jej odpocząć w ciągu dnia.Dlaczego wobec tego tak się pani dziwi sąsiadowi, który przez imprezę nie może odpocząć W NOCY?


Według mnie zachowuję się poprawnie i nie uprzykrzam nikomu życia. Nie mam na celu tworzenia sobie wrogów wśród sąsiadów. Ale tak jak mówiłem, wystarczy trochę wyrozumiałości, raz na ileś może być trochę głośniej. A w tym momencie to nawet meczu głośniej nie można obejrzeć a co już o zapraszaniu znajomych... Jak obok w mieszkaniu imprezują to idę do drugiego pokoju i śpię a nie nasłuchuję. Zresztą szkoda czasu na rozpisywanie się. Przyszłość pokaże. Niech dzieciak szybko dorasta to może trochę odpuścicie. Powodzenia sąsiadko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pati




Dołączył: 02 Lip 2013
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:37, 04 Lip 2013    Temat postu:

forest napisał:
pati napisał:
Do foresta: Drogi sąsiedzie-uważasz, że ludzie są dziwni, ponieważ o 2 nad ranem zwyczajnie chcą spać?Obydwoje wiemy, że swego czasu imprezy u Was były częste i zanim doprowadziły mnie do ostateczności czyli telefonu na policję (poprzedzonego radą ochrony, która niestety podobno nie ma kompetencji do interweniowania w lokalach) to zarówno ja jak i mój mąż chodziliśmy kilka razy(co najmniej 4 w trakcie RÓŻNYCH imprez-tak więc nie naginajmy rzeczywistości, że raz na rok zrobiłeś imieniny) z prośbą o ciszę. Prośby te były ignorowane, gdyż po powrocie do domu nadal spać się nie dało.Moim celem było danie do zrozumienia, że to NAPRAWDĘ uprzykrza nam życie(bo osobiste prośby nie dały żadnego efektu) a nie nękanie kogokolwiek.Co zresztą-miałam nadzieję-już sobie poniekąd wyjaśniliśmy jakiś rok temu.
Nie wiem kogo się tyczy aluzja o zadzieraniu nosa bo tego akurat nigdy nie miałam w zwyczaju, ale jeśli odpowiadanie sobie "dzień dobry" czy "do widzenia" jest sztucznym zachowaniem to nie wiem, może udawanie, że się kogoś nie zna jest dla sąsiada bardziej naturalne..?Tak się składa, że całe życie i ja i mój mąż mieszkaliśmy właśnie w blokach i doskonale wiemy jakie zasady tu panują.Zresztą prawda jest taka, że nie tylko nam to przeszkadza,nie tylko ja dzwoniłam w tej sprawie na policję i nie tylko my przychodziliśmy do Was prosić o ciszę.A to już powinno dać nieco do myślenia.
Niektórzy zapominają, że mieszkanie w bloku to niestety pewne ograniczenia i nie bez powodu istnieje coś takiego jak CISZA NOCNA.Skoro ktoś tego nie wie to raczej on nigdy nie mieszkał w bloku tylko w domku jednorodzinnym w puszczy, gdzie rzeczywiście nikomu jego imprezy nie przeszkadzały.Ja rozumiem, że wszystko jest dla ludzi,spotkania ze znajomymi też tymbardziej, że jest się "na swoim" ale warto pamiętać, że obok-też "na swoim" mieszkają ludzie i każdy ma prawo robić w domu to co się mu żywnie podoba ale TAK BY INNYM NIE ZABIERAĆ TEGO PRAWA.Sąsiad ma prawo zrobić imprezę, ja mam prawo spokojnie się wyspać.
Mówicie, że macie prawo raz na jakiś czas się "wyluzować"-okej ale dlaczego w taki sposób, że ktoś inny w tym czasie nie ma możliwości się wyluzować i zasnąć we własnym mieszkaniu?Dlaczego ja mam zarywać noc bo ktoś chce się w taki a nie inny sposób wyluzować? Niestety ten blok jest tak fatalnie zbudowany, że w nocy głośny śmiech i krzyki w pionie słyszy się tak, jakby dochodziły z sąsiedniego pokoju.
Szkoda, że nie próbujecie się postawić w naszej sytuacji i zwyczajnie tego zrozumieć.Owszem można sobie robić na złość-co jak czytam niektórzy tutaj praktykują i mają przyjemność z obrzucania innych epitetami ale chyba nie tędy droga.Nie porównujmy też"ciut głośniej"po 22 do imprezy, która trwa niemal do rana-to różnica.Zatem wyjścia są dwa-albo robienie sobie na złość i"umilanie"nawzajem życia albo znalezienie złotego środka-żeby każdy czuł się jak U SIEBIE.Pozdrawiam:-)
Nasuwa mi się jeszcze pytanie do pani, która narzeka, że szczekający pies nie pozwala jej odpocząć w ciągu dnia.Dlaczego wobec tego tak się pani dziwi sąsiadowi, który przez imprezę nie może odpocząć W NOCY?


Według mnie zachowuję się poprawnie i nie uprzykrzam nikomu życia. Nie mam na celu tworzenia sobie wrogów wśród sąsiadów. Ale tak jak mówiłem, wystarczy trochę wyrozumiałości, raz na ileś może być trochę głośniej. A w tym momencie to nawet meczu głośniej nie można obejrzeć a co już o zapraszaniu znajomych... Jak obok w mieszkaniu imprezują to idę do drugiego pokoju i śpię a nie nasłuchuję. Zresztą szkoda czasu na rozpisywanie się. Przyszłość pokaże. Niech dzieciak szybko dorasta to może trochę odpuścicie. Powodzenia sąsiadko.



Gdyby rzeczywiście było tak, że musiałabym nasłuchiwać żeby Was słyszeć to zaręczam, że temat nigdy by nie istniał, bo nie mam skłonności do szukania problemów tam, gdzie ich nie ma.Inna sprawa, że hałas w pionie niesie się zupełnie inaczej niż z mieszkania obok o czym nie mieliście okazji się przekonać i może dlatego nie zdajecie sobie sprawy, że czasami naprawdę spać się nie dało.
"A w tym momencie to nawet meczu głośniej nie można obejrzeć a co już o zapraszaniu znajomych..."
Nie wiem komu przeszkadza oglądanie meczu, ciężko mi się do tego odnieść, bo od czasu naszej pamiętnej rozmowy SPRZED ROKU z naszej strony nie było ŻADNEJ interwencji.
Nasze dziecko dorośnie a Wy pewnie doczekacie się własnego (czego z całego serca życzę) i może też zdacie sobie sprawę z pewnych rzeczy.
Generalnie jestem za wyrozumiałością ale pod warunkiem, że to bedzie działało w obie strony.Pozdrawiam.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lokatorx
Super Aktywny



Dołączył: 20 Lip 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:35, 04 Lip 2013    Temat postu:

A moi sąsiedzi dookoła są spokojni, jest cisza i w ogóle jest fajnie Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
franki
Super Aktywny



Dołączył: 01 Kwi 2011
Posty: 1137
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: J1/B
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 6:54, 05 Lip 2013    Temat postu:

U mnie to samo, biorąc pod uwagę że na około mamy malutkie dzieci Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Radkas
Super Aktywny



Dołączył: 01 Maj 2011
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:36, 08 Lip 2013    Temat postu:

a czy w Domku jednorodzinnym ma się spokój ?

pijackie awantury , melina naprzeciwko Smile, rodzina a w zasadzie kilka rodzin patologicznych stłoczonych na 1 posesji , sprzeczki i głośne rozmowy sąsiadów , pranie brudów na zewnątrz , kościół niedaleko i z aroganckim księdzem który megafony ustawił na zewnątrz kościoła tak aby wszyscy w okolicy sąsiedzi 4x dziennie w niedzielę mszę odsłuchiwali , dzwonnica budziła o 6 rano , ciągle szwędający się ludzie , przeróżne narzędzia odpalane typu kosiarki , krajzegi betoniarki itp , naprawianie samochodów w garażach i gazowanie i testowanie silników bez tłumików , skutery i wszelkie pierdziawki i motory które małolaci zwykle jeżdżą Smile cisza spokój relax Smile ujadające wiecznie psy Smile itp itd wiele by można mówić

Osobiscie tego nie maiłem ale często ma się sąsiada z działalnością np wulkanizatora , czy warsztat samochodowy czy np wytwórnia mebli lub okien Smile mam znajomych co mają takich sąsiadów Smile

Wszędzie jest podobnie ludzie są tacy jacy są , napewno nie w podwarszawskich miejscowościach gdzie stoi dom obok domu z działką

w głuszy gdzie 200 m dopiero następny sąsiad jest to może się zgodzę Smile

wszędzie dobrze tam gdzie nas nie ma . Jednemu zwrócisz uwagę i zrozumie i posłucha , drugi będzie ci na złość bardziej dokuczał .

pomijam już księdza który nic nie rozumiał i był nie do ruszenia
Osobiście zyskał to że Skutecznie mnie zniechęcił do chodzenia do kościoła i do całego Kleru .


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Radkas dnia Pon 16:50, 08 Lip 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
eliza1231
Super Aktywny



Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:38, 10 Lip 2013    Temat postu:

Przy okazji, szczególnie do osób, których dzieci bawią sie na placu zabaw: ochrona nie ma w swoich obowiązkach zbierać zabawek, rowerów i hulajnóg ze środka chodnika przy fontannie, a z obserwacji mojej wynika, że praktycznie robi to codziennie. Ciężko jest posprzątać po swoich pociechach?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mariusz




Dołączył: 05 Gru 2011
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:14, 02 Lis 2013    Temat postu:

Siedzę własnie o tej godzinie przed komputerem i słucham jak jakiś idiota wali (zapewne głową) w ścianę czy w cokolwiek innego. I nie sposób takiego kogoś zlokalizować by zadzwonić dzwonkiem do drzwi i poczęstować pięścią a co dopiero porozmawiać na wyższym poziomie (bo jak z takim się niby da?). Tyle mam do powiedzenia w tym całym temacie NIESZANOWANIA spokoju innych. Tak, jest 22:13, sobota, 2 listopada 2013, dzień po Wszystkich Świętych. Potrafią i w niedzielę po 22:00. Skąd się tacy biorą? Nie wiem. Dzicz z lasu. Tyle.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kalinajagoda
Super Aktywny



Dołączył: 20 Paź 2011
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:36, 02 Lis 2013    Temat postu:

Mariusz, u nas na piętrze włśnie lokator wali w łeb albo nie wiem w co swoją żonę (konkubinę? ) i został zlokalizowany, zwiał przez balkon, przyjechała policja a my sąsiedzi się zastanawiamy kiedy nam typo podpali drzwi.

Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez kalinajagoda dnia Sob 23:46, 02 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
franki
Super Aktywny



Dołączył: 01 Kwi 2011
Posty: 1137
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: J1/B
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:34, 03 Lis 2013    Temat postu:

To ta karetka wczoraj w nocy to do tej awantury??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kicugok
Super Aktywny



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:15, 03 Lis 2013    Temat postu:

Rodzina słowem silna Confused
Zaczyna się powoli tworzyć patologia i na naszym osiedlu... niestety!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kalinajagoda
Super Aktywny



Dołączył: 20 Paź 2011
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:33, 03 Lis 2013    Temat postu:

żadna patologia się nie wytworzy. Oni tu na szczęście tylko wynajmują i zapewne jak właścicielka się dowie, długo nie pomieszkają.To jest z tego co mówił pan z ochrony Romska rodzina. Oni tam chyba mają taką "kulturę bycia w związku". Karetka była do awantury, policja też. Reakcja sąsiadów z piętra była natychmiastowa, wszyscy rzucili się do pomocy. Więc ja się cieszę że mieszkam gdzie mieszkam i mam za sąsiadów ludzi takich jakich mam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andrzej2011
Super Aktywny



Dołączył: 17 Gru 2011
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skorosze X J1
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:24, 03 Lis 2013    Temat postu:

Brawa dla sąsiadów, że zareagowali!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mcdr
Super Aktywny



Dołączył: 01 Sty 2012
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 10:27, 04 Lis 2013    Temat postu:

forest napisał:
Bo tu dziwni ludzie mieszkają.
Wszyscy zadzierają nos do góry i te sztuczne zachowanie w windach: "Dzień dobry" czy "Do widzenia" a tak to by sobie oczy wydłubali.
W tym bloku nawet raz na pół roku imprezy nie można zrobić do 2 w nocy bo po policję dzwonią !!!
Żenada...


i dobrze - jakby każdy chciał robić impreze raz na pół roku to była by impreza non stop ... a ludize maja małe dzieci i sami też potrzebują czasem odpoczać (czytaj w weekendy kiedy własnie inni ochoczo robiliby wiejskie granie do 2...)
chcesz sobie poimprezować idz do lokalu ...


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.skoroszex.fora.pl Strona Główna -> Sprawy bieżące Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin