www.skoroszex.fora.pl

Radkas

aniaska4 - przeczytaj sobie tutaj na forum o usterkach i o usuwaniu ich przez Ebejot i zarząd

Jest sporo niedoróbek które Ebejot w ramach rekojmi zlewa bo mamy taki a nie inny zarząd który bardziej dba o swoje wynagrodzenie a nie o dobro wspólnoty , nie mówiąc o ich niekompetencji. To co im Ebejot wciśnie zarząd wierzy ,

kończy nam się okres gwarancyjny , usterki są od początku i do dzisiaj nie są usunięte , balkony bez odprowadzania wody (bubel firmowy Ebejotu) , notoryczne usterki wind , skopana wentylacja w całym budynku itd itp .

Od kiedy przeciętny zwykły szaraczek jest wstanie wygrać w sądzie z Developerem czy korporacją , czy ma na to środki finansowe żeby dochodzić swoich słusznych praw ? Monzee żyje w świecie fikcji i wiadomości propagandy TV jako by Polska to praworządny kraj i wszyscy są równo traktowani .

aniaska4 te uwagi monzee weź jako odpowiedź zarządu i Ebejot - tak właśnie Cię będzie po zakupie mieszkania traktował Ebejot i zarząd . to jest ich głos .

Bart popieram Cię w 100 %

aniaska4 ja Ebejot nie polecę nikomu , ten Developer miał być inny niż inni , był droższy ale miał niby renomę - może kiedyś tak było obecnie niczym się nie różni od innych - i dla mnie osobiście nie ma sensu przepłacać - u innych będziesz miała to samo ale za to zostanie ci przynajmniej kasa a nie złudzenia i frustracje Smile

masz obok sporo konkurencji , idź i negocjuj ze wszystkimi kto da CI najlepsze warunki to wybierz . W Ebejocie sporo wynegocjowałem i to w czasach dużo gorszych niż dzisiaj . W Warszawie jest mnóstwo nowych wolnych mieszkań , zmieniły się warunki kredytów itp.

Powodzenia Smile

monzee

słusznie prawi!!!

Radkas

monzee

nieeeeee skasowałm poprzedni bo nie widzę z sensu polemiki z frustratami.... Smile

monzee

"koli" w oczy?po jakiemu to...

basia

człowiek musi być mocno sfrustrowany;
ja jestem zadowolona - osiedle ładne, czysto, nie zauważyłam żeby winda nie działała; mieszkanie ciepłe; duży balkon - fakt - mokry jak deszcz pada; pytałam ludzi w pracy - ich balkony tez są mokre jak deszcz pada; samoloty wcale nie są uciążliwe;
z usterek - okna - mają jakąś dziwną regulację lato - zima; i trzeba na zimę regulować; na lato nie trzeba bo wtedy okna się otwiera; teraz nie wymagają reguego lacji drugi raz; aaaa - i najważniejsze - piloty - takiego badziewia nie widziałam jak żyje; nawet do ogródka działkowego mam pilot lepszy; pilot który doprowadza do szału za każdym razem jak się go używa; badziewie, badziewie, badziewie; zareklamowałam pilot w zarządzie i dostałam nowy - takie samo badziewie; tutaj duży minus; piszczący domofon - tego też nie rozumiem dlaczego deweloper oddaje mieszkanie z niedziałającymi domofonami;
nie jest to moje pierwsze mieszkanie i nie rozumiem tego zachwytu tym deweloperem, buduje jak buduje; ani lepiej ani gorzej od innych; przyznam że poprzednie moje mieszkanie było dużo wyższej jakości co do rzeczy które są ważne w codziennym użytku - duże drewniane porządne okna - wszystkie rozwieralno - uchylne łącznie z drzwiami balkonowymi; wentylacja mechaniczna - mechaniczna - a nie jakaś hybrydowa; pilot był - niezauważalny - czyli taki jak powinien - po prostu działał; domofon działał od samego początku; działał a nie piszczał; akustyka - sąsiadów też czasami było słychać; tutaj drzwi wejściowe - tania gerda - jakieś łączone - też nie robią najlepszego wrażenia;
ale jak się już do tego wszystkiego przyzwyczaisz - i przyjmiesz za normę że pilot nie działa - to inwestycja Ebejotu jest idealna. Zarząd Ebejotu stoi na stanowisku że nie działające piloty działają prawidłowo - więc też weź to pod uwagę decydując się na zakup mieszkania.
Zaletą jest że nawet jak coś wykryjesz - to szybko przychodzą i naprawiają.
Ale poprzedni deweloper też przychodził i naprawiał;
Decydując się na zakup weź po uwagę hałas jaki będzie dochodził do mieszkania i cenę. Nie patrz na "renomę" czy jakieś inne tego typu rzeczy bo czegoś takiego po prostu nie ma.
Moje zdanie jest takie - ani gorszy ani lepszy. Raczej bez fajerwerków.
Czyli jednak - nie warto przepłacać.
Drogi Ebejocie - nie warto frustrować klientów pilotami - to wróci. Opinia się jednak popsuła.

kalinajagoda

popieram, piloty to badziew. Właśnie wczoraj mąż był u pań z zarządu reklamować. Ale pani przyznała że piloty to bardzo fatalna sprawa i psują się notorycznie. Problem w tym, że w ramach reklamacji wymieniają na taki sam, czyli pewnie też badziew. Przy mężu wczoraj też jeden z sąsiadów odbierał pilot. My mamy dwa i obydwa szwankują. Najgorsze że gdy skończy się gwarancja, trzeba będzie za ten szmelc płacić.
No i mogę się podpisać pod postem Basi. Na wielki plus - wygląd osiedla, bo jest czysto, zielono, mamy chyba dobrego ogrodnika bo zieleń jest moim zdaniem jak spod igły. Z oknami do tej pory kłopotu nie mieliśmy, akustyka w łazience mogłaby byś lepsza. No i zdarza się że w łazience zalatuje jakiś smrodek szamba. Najgorsza masakra to te wywietrzniki w ścianach. Przecież to żywym lodem ciągnie z tych dziur. My to zapchaliśmy wypełnieniem z poduszek, takich najtańszych z ikei i jest git. Zauważyłam że na tym forum jak ktos jest w miarę zadowolony, to jest wrogiem zwyzywanym i sklasyfikowanym jako członek zarządu, ebejotu, w najlepszym razie jako ktoś kto ma w tych instytucjach chody.
Prawda jest taka że jakieś wady są, bo wszędzie są, stoję na stanowisku że wśród pań z zarządu powinien znajdować się ktoś znający się na budowlance. No i faktem też jest że panie czasami zlewają sobie mieszkańców, nie odpisują na meile. ale w ogólnych rozrachunku nie jest tak jak niektórzy to opisują.

Radkas

Kalinajagoda

ale ja podpisuje się pod tym co napisałem i to jest moja opinia , ty masz inną i to szanuje ,

Wady są i będą bo zarząd nic w tym kierunku nie robi , pilot sobie zlutowałem i mam spokój do dziś taki chłam dawać ludzią którzy zapłacili wcale niemałe pieniądze za garaż - to świadczy o Ebejocie
Mnóstwo innym pierdół które Ebejot stworzył również sobie usunełem sam łącznie z regulacją okien ,, domofon mi przyszedł fachowiec regulować podziałał tydzień i znowu zaczął piszczeć .

Ale są pewne usterki które nie przeskocze ,

i również wszystko zależy od tego kto w jakie standardy ma

Owszem osiedle na zewnątrz ładne czyste i ładna zieleń ale w środku już nie , dla ciebie jest czysto - dla mnie jest syf , mieszkałem na innym osiedlu i tam było czysto i sprzątane codziennie tutaj jest sprzątane po łepku

tydzień czasu winda na klatce A była nieczynna - fachmeni naprawili (bez wyświetlacza) pochodziła 2 dni i dzisiaj już znowu zepsuta - zapewne znowu tydzień czasu będzie nieczynna .

Jesteście zadowoleni - wasze prawo widocznie jesteście mało wymagający , ja mam spore zastrzeżenia i dopóki zarząd nie wyeliminuje tych usterek które są od początku tego osiedla to wybacz ale mam taką a nie inną opinię .

I jak pisałem nie wciskajcie tutaj kitu że tak powinno być bo tak nie powinno być , usterki powinny być dawno usunięte przez Ebejot . Jakie usterki wystarczy poczytać na forum jest ich sporo .

kalinajagoda

nikt nie wciska kitu. I nie oceniaj radkas. Może to nie my jesteśmy mało wymagające ale ty marudny. I tak się możemy przerzucać epitetami w nieskończoność. Szanujmy się i to wszystko. Nikt nie twierdzi że jest różowo. Ale nie zabierajmy nikomu prawa do cieszenia się z mieszkania.
Mnie jak pisałam nie raz, wiele rzeczy wnerwia , ale chyba więcej podoba. I nie oznacza to, że należy z góry stwierdzać, że wcześniej mieszkałam w melinie albo rodzice kupili mi mieszkanie.
A w temacie windy to fakt, robi się już i straszno i śmieszno.

Radkas

Można sobie gdybać ale ja zwyczajnie mam porównanie z innego osiedla też kupione a obecnie pod wynajem .

- Tam miałem ciepłą wodę - ba gorącą wodę od razu jak odkręciłem kran nie ważne w jakich godzinach , nie czekałem i nie wylewałem kilku litrów zimnej wody za którą płacę jako za GORĄCĄ !!! , teraz z reguły się myje w ledwo ciepłej wodzie - super RARYTAS
- Nie było problemów z wentylacją , nie będę opisywał , nie wiedziałem co to problemy z wentylacją dopuki nie zamieszkałem tutaj na osiedlu wybudowanym przez EBEJOT
- było sprzątane klatki i windy codzienni na mokro (oprócz sobót i niedziel)
- zarząd miał pensje w wysokości 400 zł
- czynsz był niższy pomimo tego że to było stare osiedle ponad 10 lat i sporo składek szło na fundusz remontowy (remontowane klatki , garaż zewnętrzny wewnętrzne, remontowany dach , ulice wokół osiedla ,wymieniane drzwi w klatkach - naprawdę sporo tego było) do tego w czynszu była utrzymywana siłownia i basen z sauną - tak i czynsz był niższy niż na naszym nowo oddanym osiedlu !!!
- bardzo rzadkie awarie wind , mieszkałem tam 2 lata i dosłownie pamiętam ze 4 awarii , wind było 2 na budynek ,

a na naszym osiedlu doszły mi dziwne rzeczy jak :
- balkon - super sprawa dużo większy ale brak w nim odprowadzania wody więc jak zostawię coś na balkonie i nazbiera mi się woda to latam do mieszkania i wylewam do zlewu - bo naprawdę głupio mi wylewać sąsiadowi wodę na jego balkon który całkowicie jest zalewany (przykład materacu który często w lato sobie leży na balkonie) Bubel Ebejotu - na rynnach zaoszczędzili
- rynna przelewowa wychodzi bezpośrednio nad moimi drzwiami balkonowymi - tego mi się nawet nie chce komentować
- Nie wiedziałem też co to jest tupanie i odgłosy dochodzące z sufitu od sąsiada na górze - nie wiedziałem bo na poprzednim miałem na najwyższym piętrze, jak kupywałem mieszkanie Ebejot mnie wprowadził w błąd i zapewnił mnie że kupuje na najwyższym piętrze mieszkanie (nic nie wspomniał bo po co że jeszcze będzie nade mną apartament
Już nie będe wnikał że kolejny raz Ebejot zaoszczędził w wytłumieniu i obecnie w nocy słucham sobie gdzie sąsiad chodzi -

- i zobaczę jeszcze po zimie jak mi wyjdzie ogrzewanie , na poprzednim osiedlu płaciłem grosze i chodziło się w koszulkach - zobaczymy jak tutaj w super nowoczesnym nowo wybudowanym osiedlu wyjdzie - jestem naprawdę bardzo ciekawy jak wyjdzie to porównanie - minusem na tamtym osiedlu było wspólne rozliczenie bloku za ogrzewanie - tutaj mamy liczniki wiec teoretycznie powinno wyjść mniej - na poprzednim zwyczajnie się nie zwracało uwagi na jakim nr jest grzejnik odkrecony - jak było za gorąco to się dopiero zakręcało

Dlatego Kalinajagoda ty możesz uważać że marudzę narzekam itd ale ja zwyczajnie mam konkretne realne odniesienie i konkretne zastrzeżenia do Ebejotu , zobaczymy jeszcze co zrobią z połączonym patio , sądząc po ostatnich wyczynach Ebejotu i kryzysie - pojadą po najtańszych kosztach , na naszym oszczędzali to tutaj jeszcze bardziej zaoszczędzą bo zysk muszą sobie czymś wyrównać - wystarczy popatrzeć jak wyglądają reklamy Ebejotu na dachach w starych osiedlach i porównać do badziewnej szpecącej budynek naszej reklamy

Nie wiem gdzie mieszkałaś wcześniej za czyje pieniądze - bo mnie totalnie nie interesuje - podaje swoje konkretne odniesienie i takie a nie inny mam osąd - podałem ci swoje argumenty i możesz się zgodzić lub nie Smile

tu jest nowe osiedle wiec normalną rzeczą że wymagam coś więcej - tylko to niestety mrzonki bo te nowe osiedle mocno ustępuje temu 10 letniemu

co do wind w klatce A to po wymianie wyświetlacza od wczoraj kolejna usterka bardziej wkurzająca, w garażu nie można wezwać windy , wciskasz przycisk i nic się nie dzieje nie zapala się i tak stałem sobie 10 minut w końcu się wkurzyłem i poszedłem do 3 windy obok pionu

mi się tak 2x zdarzyło od wczoraj . żonie raz , Nieudolny serwis , jedno naprawi drugie zepsuje , do tego zły montaż wind - stąd ciągłe dziwne awarie wind . Jak najszybciej zarząd powinien serwis zmienić .

Pozdrawiam zadowolonych sąsiadów .

Bart

Niestety na początku roku ja miałem dość wysoką dopłatę. Jedyne wytłumaczenie to to że wtedy płaciliśmy 2 wynagrodzenia, jedno dla zarządu a 2 dla patio w sumie za to samo. Mam nadzieję, że skoro patia już nie ma to w tym roku dopłaty nie będzie albo nie w takiej wysokości. Co do wynagrodzenia zarządu to zaraz cię posądzą, że komuś zazdrościsz albo chcesz Panie wygryźć wiec tu nie wolno nic pisać drogi sąsiedzie Smile

(ja tam osobiście wolałbym patio + 3 osoby do kontroli bez wynagrodzenia wtedy byłoby więcej możliwości i opcji jeśli chodzi skuteczne zarządzanie ale to tylko moje zdanie).
Ps W tym roku prawdopodobnie padnie wniosek o odwołanie zarządu, ciekawy jestem tylko czy znajdzie się tyle osób żeby go skutecznie poprzeć?
Dziwne dla mnie jest to, że Panie dostały absolutorium i inne potrzebne zgody na wszystko natomiast ludzie nie zgodzili się na monitoring w garażu?
Radaks a co do tego wynagrodzenia po 400zł na głowę dla zarządu uważam że jest to jak najbardziej słuszne, bo nie słyszałem żeby ktoś miał 2 etat z pracy we wspólnocie przynajmniej nie wśród ludz,i których znam.
Na marginesie mogę powiedzieć, że mój kolega pracuje w zarządzie za darmo i w zeszłym roku zgłosili ok. 180 usterek, no ale on jest inż. wprawdzie sanitarnym ale jakieś pojęcie o budownictwie ma a jak nie ma to przynajmniej ma znajomych z branży. Firma zarządzająca oczywiście tak jak u nas nie widziała żadnych usterek.

kalinajagoda

ja miałam bardzo małą dopłatę do ogrzewania. W sumie po bilansie niedopłaty za ogrzewanie a nadpłaty za wodę wyszliśmy niemal na zero. My pozaklejaliśmy te niesczęsne wywietrzniki w ścianach. Może to coś dało? Oczywiście była to pęłna profeska, nowy blok a wywietrzniki oklejone taśmą , ale grunt że nie wiało Wink

Co do ciepłej wody: Istotnie dziwne jest, że wogóle inspektor im odebrał instalację w tym stanie. Podobno teraz standardem jest projektowanie instalacji w ten sposób, że właśnie odkręca się wodę i leci od razu ciepła. Mąż mi coś takiego tłumaczył a on jest mg inż budownictwa więc muszę mu wierzyć na słowo Wink

Co do pensji zarządu, było zebranie, większość przegłosowała. Moim zdaniem 400 zł to pensja aż nadto.

Radkas

Porównanie będę miał dopiero po tej zimie , poprzedniej odebrałem mieszkanie a wprowadziłem się dopiero w kwietniu więc nie było sensu grzać mocno a majster który mi wykańczał mieszkanie ustawiał na 1 grzejniki bo zwyczajnie mówił ze mu za gorąco jak pracuje , porównam sobie z tamtym i tym mieszkaniem .

co do wywietrzników to już je zakleiłem dawno odkręcasz 2 śrubki zaklejasz taśmą malarską i z powrotem montujesz wywietrznik i ładnie estetycznie , w lato trzeba pamiętać by odkleić, tylko w salonie z aneksem kuchennym jest niezaklejony ale tam i tak zawsze jest ciepło i do tego kuchnia wiec nie ma sensu . Tylko sama powiedz płacą takie pieniądze za mieszkanie musisz się bawić w takie idiotyzmy .

wieje strasznie przez nie i to nawet jak się je "niby" zamknie , dla mnie to mocna Paranoja z tymi wywietrznikami ale akurat ten temat mi jest znany bo w poprzednim mieszkaniu było takie same rozwiązanie Smile

W zimę strasznie nimi wieje a mamy grzejniki z termostatami wiec przy tych wywietrznikach grzejniki pracują non stop na fulla - i może mi ktoś wyjaśnić po co to takie idiotyczne rozwiązanie ???

kiedy chce wywietrzyć wystarczy rozszczelnić okno tzn nie zamknąć do końca i efekt jest taki sam jak z wywietrznikiem

Okna też są nie do końca szczelne - widać to np w wietrzną pogodę jak świszczy wiatr ,

Przy szczelnych oknach nie powinno świszczeć . Mi to generalnie też mocno przeszkadza bo nie mogę spać , nie jestem przyzwyczajony do takiego świszczenia .

Windy mnie już mocno wkurzają wczoraj znowu z garażu nie mogłem wezwać 2 wind .