www.skoroszex.fora.pl

eizo

To brzmiało jakby samolot odrzutowy startował Smile

Ale może te suszarki są tymczasowe i zdejmą je przed oddaniem osiedla?? Bo jakoś nie kojarzę takiego koszmarnego wynalazku na żadnym z widzianych w Warszawie osiedli...

basia

bardzo dobre porównianie - start samolotu odrzutowego.
Nie ma co się łudzić. Te suszarki nie znikną.

Na żadnym z widzianych warszawskich osiedli nie ma takiego wynalazku, bo mam wrażenie, że deweloperzy dbają nie tylko o dobra jakość budowy i budynki (i nie trzeba potem tego suszyć) ale i przede wszystkim o komfort życia na budowanych osiedlach.

Ebejotowi trzeba przyznać. Dba tylko o jedno - o swój zysk, co szczerze powiedział prezes na spotkaniu w garażu. Dla niego liczy się tylko zysk.

Dlatego mamy kiepskie okna, kiepską wentylację, wilgoć i zagrzybienie w garazach, i hałas porównywalny do startującego odrzutowca za oknem.
Niedziałające piloty, po trzech miesiacach uzytkowania zepsute samozamykacze przy drzwiach przeciwpożarowych bo tez tanie były kupowane w trosce o zysk dewelopera.

Jest tyle fajnych miejsc w Warszawie i tylu deweloperów budujących porządne mieszkania, a mnie jakieś lich podkusiło żeby kupić tutaj... no, i znalazłam się w piekle Wink

Myślę, że nie będzie w tym przesady jak przyznamy firmie Ebejot znaczek:

EBEJOT = kiepskie budowanie

Andrzej2011

Nie ma takiej możliwości, żeby te urządzenia działały w taki sposób, jak dzisiaj to słyszałem. Użyję wszelkich dostępnych środków prawnych, aby doprowadzić do zaniechania emisji hałasu przez te wentylatory.
W tej chwili urządzenia nie są stale włączone, więc może są przeprowadzane próby. Niemniej jednak skieruję odpowiednie pismo do Ebejotu.

franki

Dziś miałem okazję słyszeć te wentylatory. Hałas był spory. Ale podobnie jak Andrzej2011 uważam że teraz chyba były włączane na maksymalną moc w związku z próbami, stad taki hałas. Normalnie powinny pracować z mniejszą prędkością i przez to będą cichsze.

Andrzej2011

Otrzymałem odpowiedź od Ebejotu.
Okazuje się, że tajemnicze "suszarki do przecieków osuszania garażu Xbis" zostaną na stałe. To była zła wiadomość.
Dobra wiadomość to ta, że nie będą pracowały na stałe.

Według Ebejotu są to wentylatory instalacji oddymiania garażu i będą uruchamiane w przypadku wykrycia pożaru lub ręcznego włączenia przycisku alarmowego. Hałas, który słyszeliśmy, to rozruch i próby systemu.

Inną sprawą jest to, że Ebejot twierdzi, że informował wspólnotę mieszkaniową 19 czerwca o terminie rozruchu, ale zarząd zdaje się nie przekazał tej informacji.

Nawiasem mówiąc basia całkiem precyzyjnie określiła liczę dB.

franki

Ale niestety szpecą Sad

AdminX

A ja jeszcze o hałasie:

Zgodnie z badaniami przeprowadzonymi przez WHO (Światową Organizację Zdrowia) granica zakłóceń normalnego funkcjonowania człowieka wywołanych hałasem przebiega gdzieś pomiędzy natężeniem 30 a 35 dB . Efekty działania hałasu na organizm człowieka obrazują dane:

do 35 dB - nieszkodliwy, lecz denerwujący;
od 35 dB do 75 dB - męczy układ nerwowy, obniża wydajność pracy, wpływa na zrozumiałość mowy;
od 75 dB do 85 dB - utrudnia zasypianie i wypoczynek; dłuższe oddziaływanie wywołuje bóle głowy i wpływa ujemnie na układ nerwowy, powoduje uszkodzenie słuchu;
od 85 dB do 130 dB - wywołuje trwałe uszkodzenie słuchu, zaburzenia układu krążenia, układu nerwowego i równowagi, uniemożliwia zrozumiałość mowy z odległości 0,5 m;
powyżej 130 dB - wywołuje schorzenia, a niekiedy zupełne zniszczenie organów wewnętrznych człowieka.

A firma PIB EBEJOT nie widzi nic niewłaściwego w stawianiu źródeł dźwięku 90 bD pod oknami swoich klientów. I testowaniu na nich ich działania. A potem co trzy miesiące, jak nie częściej.
Trudno mi uwierzyć, że to się dzieje zgodnie z prawem i w trosce o klienta.

Sit

Cześć,
Pisanie, że Ebejot dba tylko o swój zysk* lub o poczuciu bycia oszukanym itp jest bezproduktowym biciem piany - szkoda czasu i nerwów.
* wg mnie ocena niesprawiedliwa i krzywdząca, trochę też bez sensu - podmiot gospodarczy po to się tworzy, żeby przynosił zyski

Nowych wentylatorów póki co nie słyszałem. Niemniej, jeśli rzeczywiście tak hałasują, to:
- są przepisy, które określają, jaki poziom hałasu jest dopuszczalny w miejscu zamieszkania zbiorowego,
- są też instytucje, które mogą wymusić na 'niepokornym podmiocie' dostosowanie się do tych przepisów.

Regulacje dot. hałasu:
1. ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. (Dz. U. Nr 75, poz. 690)
2. Polska norma: PN 87/B-02151/02
Dopuszczalny poziom hałasu w pomieszczeniach zamkniętych wynikający z PN wynosi 40 dB w dzień i 30 dB w nocy.
3. nowa polityka hałasowa UE i jej realizacja formalna - dyrektywa 2002/49/WE
W dyrektywie czytamy m.in.:
"Żaden mieszkaniec UE nie powinien być narażony na hałas o poziomie zagrażającym zdrowiu lub jakości życia. Poziomy ekspozycji na hałas w porze nocnej: ekspozycja populacji na hałas o poziomie powyżej 65 dB powinna zostać zlikwidowana; pod żadnym pozorem nie wolno dopuścić na ekspozycję na hałas o poziomie powyżej 85 dB. Dopuszczalny poziom hałasu w terenie zabudowanym w porze dziennej wynosi 60 dB (od 6.00 do 22.00); w porze nocnej - 50 dB."
Dyrektywa zawiera też bardziej szczegółowe regulacje.
4. prawo o dostępie do informacji o środowisku - w oparciu o Dyrektywę PE i RU nr 2003/4/WE z 28.01.2003 r.
5. wartości progowe poziomów hałasu - zmiana ustawy Dz.U. z 2004 r. Nr 178, poz. 1841
6. stawki kar za przekroczenie dopuszczalnego poziomu hałasu
7. szczegółowe wymagania, jakim powinien odpowiadać program ochrony środowiska przed hałasem
8. prawo ochrony środowiska
9. prawo budowlane

Próbowałem wkleić kiedyś linki do każdego z tych dokumentów. Mechanizmy forum linki mi wycięły. Teraz tych linków nie mam pod ręką.
Gdyby ktoś z sąsiadów miał kłopot ze znalezieniem tych norm i przepisów lub chciał się skonsultować - podaję mój adres mailowy: [link widoczny dla zalogowanych] (myślę, że gdzieś mam wypisane treści tych norm i w razie potrzeby mógłbym je podesłać)

Z pamięci podaję (mogę się minimalnie pomylić), że najbardziej rygorystyczne ograniczenia wynikające z powyższych regulacji są bodajże takie, że poziom hałasu w terenie zamieszkania zbiorowego (czyli na osiedlu takim jak nasze) nie może przekroczyć w dzień 55 dB, a w nocy 40 dB. Jeżeli jakiś podmiot wybudował jakikolwiek obiekt powodujący, że w miejscu zamieszkania zbiorowego hałas jest większy, to obiekt ten musi zostać zlikwidowany lub wyciszony tak, aby hałas nie przekraczał tych granicznych wartości.
O ile dobrze pamiętam, hałasem zajmuje się Sanepid (tak, tak - Sanepid). Trzeba do niego napisać, żeby pojawił się i zmierzył hałas generowany przez te wentylatory. Jeśli hałas będzie za duży, Sanepid nakaże deweloperowi wyciszenie.

Niuanse:
1. Jeśli się nie mylę, z jakichś powodów formalnych, Wspólnota mieszkaniowa nie jest chyba stroną dla Sanepidu, więc pismo do Sanepidu powinno zostać wystosowane przez właściciela mieszkania - nie jest to jednak duża fatyga (ew. można do Sanepidu zadzwonić i zapytać, jak jest - czy wspólnota może, czy musi właściciel).
2. Nurtuje mnie, czy wentylatory będą uruchamiane w razie pożaru (czyli w przybliżeniu nigdy) i ew. w ramach próbnych / konserwacyjnych rozruchów 2-3 razy do roku (wówczas jego uciążliwość byłaby pomijalna), czy też za każdym razem, gdy w jakimś miejscu garażu pod budynkami X Bis zostanie przekroczony graniczny poziom stężenia spalin - wówczas wentylatory byłyby uruchamiane wielokrotnie każdego dnia i uciążliwość na pewno pomijalna by nie była i systematycznie by wzrastała w kolejnych tygodniach i miesiącach.

Andrzej2011

Nieco wcześniej pisałem, że wentylatory mogą być uruchamiane tylko w przypadku pożaru, a nie w przypadku wzrostu stężenia spalin. To jest element instalacji oddymiania. Taka jest oficjalne odpowiedź Ebejotu na mój wniosek.

Radkas

Też się zastanawiałem co to za urządzenia . Ładne to na pewno nie są i szpecą tą zieleń . Co do hałasu to nie zwróciłem uwagi , zapewne w ziołem to za samolot . Jeżeli jest tak jak piszecie to Ebejot poszedł po bandzie ....

Myślę że tu nie ma sensu bicia piany tylko zgłaszać sprawy do sądu . Jeżeli przekraczają dopuszczalne normy to sprawa do wygrania . Tłumaczenie Ebejotu że to jest instalacja przeciwpożarowa jak dla mnie jest to mocno naciągane - rzeczoznawca to szybko zweryfikuje . Wystarczy poobserwować i pomierzyć poziom hałasu . Kiedy i jak często suszarki są używane . Jeżeli przekraczają normy dopuszczalnego hałasu i są stosowane nie do pożarów Smile

to wszystko jasne .

Gdybyśmy wszyscy wcześniej wiedzieli że w Ten sposób Ebejot połączy osiedla to nie sądzę by właściciele mieszkań przynajmniej Ci od strony placu zieleni (za które nawiasem mówiąc Ebejot życzył sobie więcej ) zgodzili się na to połączenie . Miało być pięknie cicho zielono ... a wyszło jak zawsze ...

Inna sprawa że nawet jeżeli by nie połączyli osiedli to i tak by nam te suszarki za płotem umieścili bo jak wcześniej pisaliście dla Ebejotu liczy się wyłączenie zysk - czyli budowa jak najtańszym kosztem .

Z kontaktuje się ze swoim prawnikiem i zobaczymy jak oceni ryzyko - czy jest sens iść do sądu czy nie . Dalej trzeba się zastanowić co robić .

Andrzej2011

Daj znać, co ustalisz z Twoim prawnikiem.

Podejrzewam, że oparcie się na informacjach z forum nie wystarczy i potrzebne byłyby pomiary.
Jak dotąd nikt nie skarżył się na hałas od tych urządzeń poza tymi przypadkami, kiedy były uruchamiane na początku lipca w związku z odbiorami instalacji. Od tamtej pory nie były włączane.

franki

Musimy poczekać aż xbis zacznie normalnie funkcjonowac Wtedy okaże się czy te wentylatory służą jedynie do oddymiania w pzrypadku pożaru czy też będą stosowane do usuwania nadmiaru spalin , tudzież suszenia przecieków w ich garażu...