www.skoroszex.fora.pl

franki

Przeglądając dokumenty ze strefy mieszkańca zauważyłem wysyp wniosków naszego Zarządu o naprawyy gwarancyjne... Bardzo dobrze że Zarzad dba o to by naprawić wszelkie usterki... Część z tych wad wyszła w trakcie eksploatacji, co jest rzezcą normalną.
Zastanawia mnie jednak wniosek z 3.07 w którym Zarząd pisze że inspektor budowlany stwierdził

Bart

No i do jakich wniosków doszedłeś....? Może jak skończy się gwarancja to stwierdzisz, że jednak Panie nie do końca na budowlance się znają? A wytłumaczenie ebejotu o czułych czujkach albo o nadmiernie dymiącym aucie nie dokońca ma pokrycie z rzeczywistością? Ciekawe ile czasu zajmie Ci dojście do takiego wniosku? No ale jak dołożymy z funduszu remontowego to pewnie i tak znajdą się tacy co podniosą Paniom wynagrodzenie a o zmianie nikt nie będzie chciał słyszeć. Mnie zastanawia czemu Panie odebrały budynek bez małej architektury? I co to też w porządku, że czekaliśmy tyle miesięcy na kosze na śmieci, podpisały protokół z inwentaryzacji którego notabene chciałem kopię ale niestety nie została mi udostępniona listownie Jak wysłałem listę pytań do zarządu to Panie albo w większości nie zrozumiały o co pytam albo wręcz przeciwnie odpowiadały tylko na te na, które chciały. Rozbiórka płotu też jest dla nich zagadką, nie wiedzą co gdzie i jak? udzieliły wszelkich zgód dla ebejotu w zamian za nic, woda prąd na cele budowy,przyłącza dla nowego bloku też pewnie od nas a ebejot nie chce nawet załatwić sprawy balkonów co jest dla nas kłopotliwe. No ale Panie chcą dobrze żyć z deweloperem i mam to na piśmie. Ciekawe co jeszcze podpisały?

franki

Bart

Powodzenia Franki ale z tego co wiem to chyba Panie również musiały podpisać się pod protokołem przejęcia? Patia już nie ma ale Panie zostały, to może od nich to odszkodowanie za odebranie od inwestora bubla?

franki

Możesz pozwać Zarząd w myśl Art 209 KC

Bart

Nikt nikogo pozywał nie będzie i Sam dobrze o tym wiesz a już napewno nikt nie będzie nikomu płacił jakiegoś odszkodowania, to nie Ameryka! W Polsce nikt za nic nie odpowiada. Nalezałoby jedynie naprawić problem garażu i balkonów raz na zawsze. Jak to zrobić w ramach gwarancji? To powinny wiedzieć Panie, które wzieły na siebie odpowiedzialność oraz wynagrodzenie. W końcu kiedy Patio działało Panie nie pracowały za darmo więc zrzucanie odpowiedzialności na Patio jest nie na miejscu. Trzeba bylo solidnie budynek odebrać a teraz każdy będzie mówił że wszystko jest ok bo przecież nikt do winy się nie przyzna a problem jak był tak zostanie. Jak gwarancja się skończy to mogę polecić kilka różnych firm, które odpłatnie naprawią w/w problemy szybko i sprawnie, niestety odpłatnie...

PS Ja się na księgowości nie znam więc nie zgłaszm się do firm do robienia rozliczeń.