www.skoroszex.fora.pl

wniebowzieta

nie kazdy ma dostep do garazu :/

sawas120490

some1

^^ mylisz się - do garażu dostęp mają jedynie osoby posiadające miejsce postojowe

eliza1231

Ale nie oszukujmy sie - balkony sa tak duże że mieszczą sie rowery bez problemu. Ja akurat mam ogródek, ale czsami mój syn tez zostawia swój w korytarzu co mi sie nie podoba i ganie go za to.

kalinajagoda

na moim piętrze stoi jeszcze coś w rodzaju skutera śnieżnego Wink

spoko

oprócz tego jeszcze oczywiscie sprzęt sportowo - rekreacyjny letni Wink

a balkony są oczywiscie spore, ale kto by tam sobie balkon zagracał, żeby wszyscy widzieli jaki ma nieporządek, lepiej slalom gigant zafundować sąsiadom;)ale moja droga korytarzem przynajmniej nie jest nuda Smile

A czipy są tak zaprogramowane, że tylko osoba z wykupionym miejscem garażowym może tam wejść

eliza1231

dokładnie tak jest, raz chciałam wejśc do garazu, bo mi dzieci klucze zapierniczyly, i chcialam pozyczyć pikacza od sąsiadki i duuuuuupa, nie ma miejska i nie ma wejścia

kalinajagoda

na moim poprzednim osiedlu miałam sąsiada który lubił po pijaku nasikać innym sąsiadom na wycieraczki, lub zapukać bez majtek w sprawie pożyczki 20 złotych, więc co mi tam rowery, skutery i inne takie :)puki nie stoją w mojej sypialni, wytrzymam Wink

eliza1231

Ty ciesz sie że ten sąsiad się do ciebie nie przykleił i możesz odetchnąć Smile

Taja1

Chyba jestem jakaś inna, bo pranie mieści mi się w mieszkaniu, rower w komórce, śmieci w śmietniku i nie mam co wystawiać ani na balkon ani na korytarz. Chyba coś ze mną nie tak.

sawas120490

franki

Można zamówić dodatkowy chip.
I wydaje mi się że nie powinno także być problemu gdy np mieszkaniec klatki A wynajmie miejsce mieszkańcowi z D - wtedy mogą iść do Zarządu po poprosić o umożliwienie dostępu do garażu z klatki D.

eliza1231

No niestety mi pranie Taja nie mieści sie w mieszkaniu bo mam dwoje dzieci, w tym chłopak przebiera sie co najmniej dwa razy bo trenuje piłkę i codziennie ma treningi. Prania mam nieraz na dwie suszarki, chyba że moja pralka chodzi dwa razy dziennie, ale niestety czasami nie ma mnie w domu bo pracuje od rana do wieczora i nie jestem w stanie tego przypilnować. Dlatego tez korzystam z balkonu przy suszeniu, żeby było szybciej. Śmieci na korytarzu to rzeczywiście przesada, bo mamy go blisko, a rowery stoją na ogródku, bo są zbyt czesto używane, żeby codziennie - kilka razy dziennie schodzic na komórki, ale staram sie denerwowac innych sąsiadów i nie blokowac im przejścia. Wydaje mi sie że to minimum kultury. Mozna życ i dać życ innym.

monzee

rowerki trzymamy tam gdzie mamy miejce - nie ma miejsca postojowego=nie ma dostępu do garażu, chyba logiczne, za DOSTĘP do tej części wiele z nas zapłaciło dość słono i wątpię, że ktokolwiek zgodzi się na jakieś parkingi dla dwukołowców i dostęp do garaży nieupoważnionym(!)
balkon - co na nim wieszamy, stawiamy to nasza sprawa - ktoś Wam po balkonie chodzi/zaplącze się w spodnie, spadnie albo rękę złamie??
czytam to forum i widzę, że tu coraz większa paranoja się krzewi...i to zwylke ma związek z totalnie prozaicznymi sprawami Smile

pozdrawaim(!) ludzie luuuzu trochę

sawas120490

eliza1231

Monzee ma racje, zalatuje tu paranoją.