www.skoroszex.fora.pl

Gość

@Paul_G generalnie należą Ci się podziękowania - mamy spisaną wg natury większą część wypowiedzi pana prezesa.

A tak poza tym to chyba powinieneś zostać naszym osiedlowym detektywem Very Happy

Paul G

Dziękuję bardzo.
Drobne sprostowanie. Wg mnie detektyw, to osoba która:
- przeprowadza czynności quasi-śledcze, dochodzeniowe mające za zadanie coś udowodnić czy wyjaśnić (np przyczynę i sprawcę złamania przepisów)
- prowadzi swoją działalność dyskretnie, z ukrycia
- wykonuje ją na zlecenie

Z tych trzech powodów nie zasługuję na tytuł detektywa Smile

gdyż robiłem to w sposób jawny (może zbyt mało ostentacyjny). Nikogo nie uważam za podejrzanego o złamanie jakichkolwiek przepisów i robiłem to w przekonaniu, że warto tą chwilę udokumentować. Zapraszam też do obejrzenia zdjęć ze spotkania. Są w Galerii. Szkoda, że nikt nie pokusił się o podsumowanie jak ono przebiegało. Było około 100-120 osób. Wg mojej oceny zabrakło przynajmniej 20% mieszkańców, którzy wykupili mieszkania. Dla nich, nawet najdrobniejsze informacje, że w garażu było bardzo zimno, słyszalne były odgłosy kładzenia tynku z komórek lokatorskich umieszczonych na poziomie garażu, że dostawaliśmy jedną kartkę o głosowania na mieszkanie a nie na osobę - wbrew pozorom - mogą być przydatne.
Cieszę się że jest to Forum, staram się aktywnie je współtworzyć i robię to w jednym nadrzędnym celu: WZAJEMNEJ INFORMACJI. Im ja i moi współmieszkańcy będziemy szybciej i więcej wiedzieć o tym co nas bezpośrednio dotyczy, tym z większym poczuciem spokoju i świadomości będziemy mieszkali na naszym osiedlu.
Pozdrawiam serdecznie.

Gość

@Paul_G - jeśli źle odebrałeś mojego posta to przepraszam! Nie miałem nic złego na myśli. Myślę, że Twój pomysł z rejestracją spotkania był bardzo dobry, pamięć ludzka jest ulotna i jak pokazały wpisy na forum już w parę godzin po spotkaniu wiele informacji nam umknęło.
Tym większe podziękowania dla Ciebie za udostępnienie transkrypcji nagrania przekazanych informacji!

BTW. Poza wartościami dokumentacyjnymi, zdjęcia ze spotkania w garażu, przynajmniej jak dla mnie są także niezwykle klimatyczne.

Paul G

Ok,

musiałem tylko przedstawić moje intencje, bo dla niektórych pojęcie "detektyw" ma konotacje pejoratywne. Wzbudza niepokój, jakiś taki dystans, uraz w komunikowaniu się, awersję itp.