www.skoroszex.fora.pl

mojeslonce

tylko za jaką cenę ten "wybieg"???

Gość

W maju 2010 i jeszcze długo długo potem działka nie należała do Ebejotu, a jej właściciel zaskarżył pozwolenie na budowę Skorosza X wstrzymując na długi czas jego uprawomocnienie. Pewnie część osób pamięta, że miało to negatywny wpływ na kwestie uzyskania kredytu hipotecznego.

Dla mnie osobiście nasze osiedle nie jest kameralne (800-1000 osób to często ludność całej miejscowości) za to wielkość naszej działki budzi u mnie reakcje klaustrofobiczne.

Oczywiście i tak o połączeniu lub nie zdecyduje większość, ale jakoś nie czuje się dobrze z myślą o kolejnych dzielących płotach...Początkowo na Skoroszu praktycznie żadne osiedle nie było ogrodzone, a teraz jest tu już prawie jak w Europie za czasów Żelaznej Kurtyny... Jeszcze chwila a wprowadzone zostaną wizy tranzytowe Smile

forest

Na innych osiedlach Skorosze są ładne i obszerne patia. Patio pomiędzy nimi to fajna rzecz - ławeczki, plac zabaw itp.
I jakie to ma znaczenie czy będziemy połączeni czy między nami będzie mur. Co do głośności będzie tak samo, mur będzie tylko bardziej problematyczny, wąsko i zarazem głupio że musimy się z ludźmi z naprzeciwka widzieć przez mur.

A może komuś szkoda chodnika czy ławki bo może ktoś inny będzie użytkował. Nie bądźmy egoistami, otwórzmy się na ludzi.

Nie rozumiem tych co piszą że Ebejot ich oszukał. Przecież oni sami nie wiedzieli rok temu że na tym gruncie powstanie jakaś kolejna ich inwestycja. Nie wszystko da się przewidzieć rok czy w przód. Ciekawe czy wszystko co planujecie na rok w przód się sprawdza czy może zmieniacie plany. Myślę że co niektórzy mogli się co jakiś czas upewniać co dalej z działką przy Oriflame. Same marudy na tych SkoroszachX.

Peterka

To po co jeszcze następne 500 osób dołączać ?? Otwarte osiedla są np na Ursynowie. Nie wiem czy chcecie mieć na swoim budynku informacje wypisane sprayem kto kogo kocha lub nienawidzi albo co robić z policją, itd. Tam nie ma płotów, każdy żul i menel ma dostęp bez ograniczeń. Dwóch gospodarzy na jednym terenie to nic z tego nie będzie. Jedna wspólnota uchwali coś innego niż druga w tej samej sprawie i co wtedy? Kto będzie ponosił odpowiedzialność ( czytaj często ponosił koszta) za wspólne patio? Nie porównujmy się do Europy, nie ta mentalność i to poszanowanie prawa i nie to prawo. Niedaleko na Dzieci Warszawy jest piękny plac zabaw dla dzieci, są parki. Płot już jest i niech pozostanie.

eizo

Peterka

Ja nikogo nie straszę, tylko wypowiedziałem swoje zdanie. Jestem przeciwny wspólnemu patio. Argumenty przeciwko napisałem w poprzednim poście. Argumenty za wspólnym patio, które przytoczyłeś mnie nie przekonują. Ja uważam mniej ludzi, mniej anonimowości i łatwiej wyegzekwować odpowiedzialność. Po co nam połączone patio? Co nam realnie daje połączone patio? Dla Xbis byłoby to OK, proste przejście koło fontanny do Almy, itd.

Radkas

Peterka

Rado, jak bym chciał wygonić dzieci z osiedla, to musiałbym zacząć od mojej córki. Ja np. będę chodzić na plac zabaw na Dzieci Warszawy, bo takiego tam jest na tym osiedlu nie dary zrobic , nawet jakbyśmy połączyli patio z Red Developments ( ich działka jest zaraz za Xbis). Ten plac zabaw jest na prawde niedaleko 10 min lub mniej pieszo. Tu na połączonym osiedlu nie będę znać nikogo, za dużo ludzi. Nie oszukujmy sie, żę będzie tak dużo zieleni. Możwe ktoś liczy żę będzie więcej miejsca dla samochodów, ale na patio, wsród dzieci, pod oknami? Chyba tego nie chcesz. Poza tym, kto poniesie koszty adaptacji, zagospodarowania patio? EBEJOT? byłoby to niezgodne z umową jaką z nimi zawarłem. W umowie nie ma nic na temat możliwości połaczenia paatio z Xbis. Wspólnota podejmię taką decyzję? to będzie musiała ją sfinansować? Chcesz za to płacić? W imię czego? Ja mam na co wydawać pieniądze.Myślę, że wszyscy inni też. A jak jedna wspólnota miałaby zarządzać wspólnym patio z drugą wspólnotą? Dwóch gospodarzy na jednym terenie to nie wrózy nic dobrego, sam zauważyłeś że jedna wspólnota nie będzie mogła niczego narzucić drugiej, czyli pat. Wiekszość może decydować i uchwalić każdą głupotę. Pytanie, czy ta wiekszść będzzie chciała ponieść konsekwencje swej decyzji. A może głosowanie będzie jawne, jeżeli w ogóle beędzie bo jak napisałem wyżej, jeśli prace adaptacyjne wykona EBEJOT to będzie to niezgodne z umową.

forest

Może od razu biegnijmy do sądu i oskarżmy Ebejot że złożył nam propozycję połączenia osiedli. Przedstawiciel Dewelopera wyraźnie zaznaczył że w momencie połączenia osiedli koszty usunięcia muru i zagospodarowania terenu bierze na siebie. Ktoś chyba nie był na spotkaniu...

Dodatkowo według rozumowania Peterki nie miejmy w ogóle sąsiadów, znajomych, z nikim nie rozmawiajmy, unikajmy kontaktu, jadąc windą udawajmy że nikt koło nas nie stoi ............. no tak się chyba nie da.

I nie bójmy się tak strasznie tego hałasu powodowanego przez dzieci i "wandali". Tak jak sobie je wychowamy, tak one poszanują swoje i nasze osiedle. Myślę że samoloty będą robiły więcej hałasu od września niż cała reszta. A jak chcemy mieć cisze i spokój to polecam domek z ogródkiem 50km od W-wy.

Peterka

Forest, jeszcze raz powtarzam, że jest to moje zdanie i mam do niego prawo. Wiec nie wiem p oco te drobne złośliwości z Twojej strony. Ja godziłem się na osiedle składające sie z dwóch budynków, a nie z trzech. To mam w umowie i tego będę sie trzymać. Jeśli EBEJOT będzie chciał połaczyć patio to dla mnie jest to niezgodne z zawartą umową i wtedy podejmę odpowiednie kroki.
Ja się nie boję hałasu dzieci bo sam ma dziecko, ale hałasu " wandali" nie muszę, ani nie mam ochoty znosić. A przede wszystkim ponosić kosztów za szkody.
Nie rozumiem natomiast o co Ci chodziło z tym , aby smy nie mieli znajomych, sąsiadów itp. ??
Będac troche złośliwy powiem tak: jak chcemy mieć otwarte osiedla to polecam, Ursynów, Gocław, inne osiedla w Ursusie. Tam nie ma płotów, murów codzinnie przewija sie tysiące róznych ludzi itd.
Pozdrawiam

kicugok

forest

Do: kicugok i Peterka

Ludzie zrozumcie w końcu.
Prezes Ebejotu powiedział że koszty związane z usunięciem muru i zagospodarowanie nowego terenu biorą na siebie i nikt nie będzie ponosił za to opłat, ani spółdzielnia ani WY.
Oni biorą to na siebie.
Ale decyzję pozostawiają nam, mieszkańcom.

nelly

Od dłuższego czasu śledzę dyskusję na forum i co raz bardziej mnie to przeraża.. Pojawiła się możliwość DARMOWEGO, większego podwórka bez płotu. Nie wiem o jakich wandalach piszemy bo z tego co widzę to osiedle nadal będzie ogrodzone. Czy z płotem po środku czy nie każdy "wandal" ma takie same szanse dostać się na teren osiedla. Osobiście nie zamierzam dokładać ani grosza do zagospodarowania terenu bo tego podejmie się EBEJOT.
Nie zamierzam też chodzić z dzieckiem po innych placach zabaw skoro będziemy mieli aż 3 na swoim terenie - uważam, że to fantastyczne i przede wszystkim bardzo bezpieczne.
Nie boję się też mieszkańców, którzy przejdą obok mojego bloku do Almy - może pomyślą w tedy że ktoś przemyślał zagospodarowanie przestrzeni i umożliwił komunikację również pieszym zamiast puszczać niecenzuralne słowa za to że kazano im chodzić na około..
Przepraszam, ale moim zdaniem to szukanie dziury w całym. (tak na marginesie, nie ujmując nikomu typowo to polskie..) Mam nadzieję, że podejmiemy słuszną decyzję.

AdminX

kicugok